3 Operacja

Tu się pojawi jakiś wstęp 😉

III operacja, jądra, przedłużenie penisa, zamknięcie sromu

NEOPHALLOPLASTYKA
Metoda płata bocznego:
Dane pochodzą od dr Kubasika (info poniżej), nie wiem jak ta metoda wygląda u innych lekarzy.

Metoda płata bocznego lub brzusznego (zwana często też potocznie na forum „metodą bieleckiego”) – jest dwuetapowa. Polega na pobraniu płata z boku brzucha, przewleczeniu go pod skórą w okolicach blizny po II. Drugi etap zabiegu to wprowadzenie do płata protezy silikonowej, która go usztywnia. Tą metodą nie wytwarza się cewki moczowej i mocz oddaje się „po staremu”. W penisa nie wkłada się też łechtaczki – pozostaje tam gdzie jest, członek znajduje się nad nią.

Etap I:
Z boku ciała pobiera się płat skóry i tkanki podskórnej wraz z tętnicą okalającą udo. Ta tętnica odżywia członka. Wraz z nią chirurg stara się pobrać nerw. Jednak w trakcie operacji nie można go odsłonić bo może się uszkodzić i efekty są znane dopiero jakiś czas po zabiegu. Jeśli nerw zostanie pobrany to w członku jest spore czucie. Jeśli nie – i tak pozostaje prawdopodobieństwo pojawienia się czucia w jakiś rok po operacji. Z tym nerwem jest po prostu lepsze. Na początku tylko powierzchowne, które odczuwa się na skórze brzucha zanim mózg się nie „przestawi” i zrozumie, że ta część ciała już nie jest płatem brzusznym tylko penisem. Takie przestawianie trwa nawet do roku.

Długość penisa zależy od długości i ogólnego stanu tętnicy (odstawić alkohol i papierosy!!), a grubość od tkanki tłuszczowej pacjenta. Nie oznacza to oczywiście, że im ktoś grubszy tym lepiej, jednak jak ktoś jest strasznie chudy to do zabiegu warto przytyć z 5 kilo.
Pobrany w ten sposób płat nie zostaje całkowicie odcięty od ciała, ta część, która jest najbliżej środka brzucha pozostaje na miejscu, a resztę się przewleka pod skórą i wyciąga mniej więcej w okolicach blizny po panhisterectomii. Zaraz po operacji w miejscu przeciągnięcia robi się pod skórą wielkie zgrubienie, ale z czasem się rozchodzi bez śladu.
Przeciągnięty płat zwija się jak… powiedzmy naleśnik i zszywa. Blizna na członku idzie na górze wzdłuż całości, ma kształt kreski. Blizna na boku ma długość około 25-30 cm. Ale grubość kreski zrobionej długopisem. Pod blizną, jako że nerw na ogół jest zabrany, nie ma czucia skórnego na szerokości ok. 1-3cm. Część może jeszcze wrócić.

Operacja jest wykonywana na znieczuleniu zewnątrzoponowym. Czyli dostaje się zastrzyk w kręgosłup – na ogół bezbolesny. Podczas operacji można dostać coś na sen, albo sobie oglądać jak ktoś lubi. Jeśli wybiera się sen to i tak nie jest to narkoza tylko coś zbliżonego do snu naturalnego. Plusy takie, że nie uśmierca się komórek nerwowych i następnego dnia nie wymiotuje, można też normalnie jeść.

Kolejne plusy operacji takie, że jest mniej skomplikowana niż mikrochirurgia i istnieje małe prawdopodobieństwo tego, że się coś nie uda. Minusy – długość członka uzależniona jest od długości i położenia tej tętnicy, na której jest zbudowany. Przy krótszej tętnicy członek może być przesunięty trochę w górę lub w lewo w stosunku do naturalnego (albo i to i to), może się też tak przesunąć podczas gojenia. Zwłaszcza gdy ktoś za szybko zacznie się prostować. Nie ma oczywiście cewki moczowej. W środek penisa nie wkłada się też łechtaczki. Członek znajduje się nad nią. Osiąganie orgazmu jest możliwe tak jak do tej pory. Jednak niektórzy dochodzą do niego podczas stosunku dzięki uciskowi penisa na spojenie łonowe.

Po zabiegu nie można się wcale prostować jakieś dwa tygodnie. Przez ten czas śpi się na plecach z podkurczonymi nogami i chodzi zgiętym wpół. Do pełnego wyprostu może minąć miesiąc – półtora. Zdjęcie szwów po jakichś dwóch – trzech tygodniach.

Po całkowitym zagojeniu możliwa jeszcze w ramach kosztów zabiegu korekta na miejscowym znieczuleniu, gdyby coś się spaprało podczas gojenia, albo ogólny kształt nie odpowiadał :). Dopiero też po całkowitym wygojeniu można zrobić żołądź (znieczulenie miejscowe) i myśleć o protezie.

Etap II:
W wygojonego penisa (od pół roku do roku od I etapu) wkłada się protezę silikonową. Zabieg jest krótszy i prostszy od etapu I. Ból również dużo mniejszy.
Bardzo ważnym jest by zaczekać z rozpoczęciem współżycia do całkowitego wygojenia penisa. W innym przypadku może nastąpić „wypadnięcie” protezy.
Zaprotezowany penis jest cały czas sztywny. Jakość stosunku zależy od tego jak powiedzie się I etap operacji. Niektórzy współżyją za pomocą tak wytworzonego penisa, inni muszą dodatkowo stosować przedłużki lub nakładki.

W penisa wykonanego tą metodą można też wszczepić protezy hydrauliczne (czyli takie, dzięki którym penis może być sztywny tylko kiedy potrzeba, a w pozostałym czasie zwiotczały). W Polsce można wykonać ten zabieg u dr Kubasika, ale protezy są bardzo drogie (kilkaset tysięcy złotych). O protezowaniu może więc myśleć tylko ten, kogo stać na taki wydatek, albo osoba, która ma możliwość refundowanej operacji za granicą (jeden z użytkowników naszego forum, który na stałe mieszka w Anglii przeszedł I etap u dr Kubasika, a wszczepienie protezy hydraulicznej za granicą w ramach państwowej służby zdrowia).

Zalety i wady metody:
+ bardzo małe prawdopodobieństwo niepowodzenia zabiegu (właściwie się nie zdarza)
+ w przypadku niepowodzenia zabiegu tak naprawdę niewiele tracisz niż w przypadku niepowodzenia mikrochirurgii – masz bliznę, ale też drugi zdrowy bok na ponowną próbę
+ przy dobrych warunkach (stan, położenie tętnicy) możliwe są większe rozmiary penisa niż przy innych metodach
+ zabieg wykonywany jest na znieczuleniu zewnątrzoponowym, czyli brak obciążania organizmu narkozą
+ małe obciążenie dla pozostałych części ciała – po wygojeniu boku nie odczuwasz żadnych dolegliwości w tych regionach, wszystkie mięśnie i kości masz na miejscu 🙂
+ długa, ale dość cienka i nie bardzo szpecąca blizna na boku
+ krótki pobyt w szpitalu i nieobciążanie organizmu narkozą
– konieczność przechodzenia dwóch etapów
– obce ciało w organizmie – proteza
– mniej naturalnie wyglądająca żołądź
– blizna, która biegnie wzdłuż penisa
– brak możliwości oddawania moczu

Metoda mikrochirurgiczna
Operacja polega na pobraniu kości, skóry i tkanki z różnych miejsc ciała, uformowania z tego członka i wszczepienia go we właściwie miejsce. Tkanki miękkie pobiera się z przedramienia, uda, łydki, bądź z pleców. Możliwe jest też pobranie z kilku miejsc na przykład i z łydki i z uda. W tkankę mięśniową wkłada się kość dla usztywnienia. Może to być część kości strzałkowej, kość z przedramienia lub żebro. Czasem w tak wytworzonego penisa wkłada się łechtaczkę, albo jej połowę. Jeśli połowę, to rozkraja się ją wzdłuż jak migdał. Jedna część wędruje do penisa, druga pozostaje tam, gdzie do tej pory była łechtaczka.
W Polsce na dzień dzisiejszy nikt nie wykonuje tego typu zabiegów. Operacji można się poddać w Czechach. W podanej na stronie klinice możliwe są dwa warianty metody: z cewką moczową lub bez. Bez cewki operacja jest tańsza.
przebieg jednej z operacji (UWAGA! DRASTYCZNE!):
http://www.gende(…)sty1.htm

Zalety i wady metody:
+ oddawanie moczu na stojąco!!!!
+ naturalniejszy wygląd penisa i możliwość wykonania ładniejszej żołędzi
+ większa sztywność penisa niż przy metodzie płata bocznego
– dużo większe prawdopodobieństwo niepowodzenia zabiegu niż przy metodzie płata bocznego
– w przypadku niepowodzenia tracimy kość – nie mamy ani jej ani części pobranego mięśnia
– oszpecenie miejsca pobrania mięśnia i skóry na przeszczep
– osłabienie ręki/nogi z powodu braku kości (trochę inaczej sprawa ma się z żebrem)
– niebezpieczeństwo powstania cyst w miejscu połączenie cewek moczowych lub zwężenia cewki – bardzo często konieczne są dodatkowe zabiegi

Jaguar:
Chcę tylko dodać, że w przypadku metody mikrochirurgicznej nie zawsze używa się kości. Można użyć różnego rodzaju protez ciał jamistych, w tym także hydraulicznych.

Ralf:
Z mięśnia sie robi, jeżeli pobiera sie materiał z pleców. W takim wypadku nie ma potrzeby wstawiania kości ani protezy, bo mięsień (po intensywnej rehabilitacji z użyciem prądu) można kurczyć i rozkurczać osiągając w ten sposób „erekcje” członka. Czasem taka sztywność dzięki samemu mięśniowi nie wystarcza do normalnego stosunku. Przy pobraniu materiału z pleców cewkę dorabia sie osobno, podczas kolejnej operacji i wykorzystuje sie do tego pasek skory z wewnętrznej części przedramienia (blizna jest znacznie mniejsza niż w przypadku pobrania całości z przedramienia).

Poza tym jeżeli po tej operacji chce sie zamknąć „dol”, co jest wskazane ze względu na cewkę, to trzeba sobie osobno poszukać lekarza, który usunie pochwę i dopiero po tym można zamknąć dol w Czechach ( lepiej to zrobić u nich, bo przy okazji zabezpieczają jeszcze ostatecznie cewkę, żeby sie nie rozeszła na szwie).

Plusy i minusy:
– nie jestem pewny, czy wygląd małego robionego z reki jest naturalniejszy od tego z płata bocznego , ale fakt, ze żołądź jest od razu
– komplikacje z cewka są w zasadzie zawsze, wiąże sie to z koniecznością instalowania sobie na noc cewnika przez parę miesięcy
– jeżeli sie robi z cewką, to przez cala długość penisa, z wierzchu i od spodu biegną blizny (właśnie to psuje naturalny wygląd)
– według chirurga ryzyko niepowodzenia tej operacji wynosi ok 5%
– penis z kością ma ok 10 cm, ale jest za to dość gruby
– czucie w tak zrobionym penisie jest, ale nie od razu i niezupełnie normalne
– po pobraniu materiału z przedramienia albo pleców zostaje tez duża blizna na udzie (z czasem blednie, ale jest widoczna)

I jeszcze taka uwaga: jak ktoś wejdzie w te obrazki z operacji: na jednym widać pod penisem coś, co można wziąć za jadra: na moje oko to nie są jadra, tylko pooperacyjnie spuchnięte wargi sromowe (chociaż oczywiście mogę sie mylić); w każdym razie, jadra w Czechach robi sie osobno, nie jednocześnie z penisem.

Metoda metoidioplastyczna
Operacja polega na wytworzeniu penisa z łechtaczki. Oddziela się ją częściowo od ciała i otula w wargi sromowe mniejsze. Możliwy jest wariant z cewką moczową lub bez. W Polsce na dzień dzisiejszy nikt nie wykonuje tego typu zabiegów. Ale efekty wyglądają tak:
http://www.srsmi(…)f2m.html

Dokładniejszy opis tej metody na naszym portalu znajduje się tu:
http://www.trans(…);amp;c=5

:
PROTEZA JĄDER

Dane pochodzą od dr Kubasika (info poniżej), nie wiem jak ta metoda wygląda u innych lekarzy.
Jądra wykonuje się z rozciągniętych dużych warg sromowych plus silikon do środka. Są dwie metody cięcia. Albo koło pachwiny, albo przy wargach. Od metod zależą blizny i późniejsze gojenie. Wargi się wyciąga i daje do środka silikonowe jądra. Umiejscowione są tak jak u facetów. Czyli łechtaczka znajduje się dokładnie pomiędzy jądrami. Samej łechtaczki w ogóle się nie rusza i nie ma niebezpieczeństwa poprzecinania nerwów. Cewka moczowa też znajduje się tam gdzie była (chyba, że ktoś jest po mikrochirurgii i ma ją w penisie). Mocz oddaje się spod jąder. Zabieg wykonywany jest na znieczuleniu miejscowym.

Nie jest wymaganie przedtem zamkniecie otworu, ani protezowanie penisa. Kolejność zabiegów jest dowolna. No, ale wypada już penisa mieć…

PRZEDŁUŻENIE PENISA:
Dane pochodzą od dr Kubasika (info poniżej), nie wiem jak ta metoda wygląda u innych lekarzy.
(trzy etapy)
Odpreparowuje się na boku płat podobny do tego jaki pobiera się przy tworzeniu penisa, ale mniejszy. Obiera się końcówkę penisa (tę od żołędzi) ze skóry i wszywa w ten przygotowany płat na boku. Zakłada się na to się specjalne zaciski. Przez miesiąc trzeba je poluźniać i zaciskać tak żeby część uformowanego boku złapała ukrwienie od penisa. Kiedy płat się ukrwi odcina się go razem z tym starym. To znaczy stary płat zostaje tam gdzie był, tylko do jego końcówki przyrośnięty jest nowy. Już z drugiego boku.
W ten sposób można przedłużyć członka nawet o 5 centymetrów. Standardowo 3. Można w ten sposób bardzo fajnie wykształcić żołądź. Plus taki, że metoda jest całkowicie bezpieczna dla starego sprzętu. Znieczulenie miejscowe i tego samego dnia do domu.
Minusy to oczywiście dodatkowa blizna i miesięczne, jak nie dłuższe papranie się z zaciskami szwami itp. Czucia w przedłużce brak.

Warunki: wygojony penis. Najlepiej rok po pierwszym etapie trójki. Chodzi o to by ukrwienie skórne było już na tyle silne, żeby mogło odżywić dodatkową część płata, która nie będzie korzystać ze znajdującej się w penisie tętnicy.
Bardzo trudno byłoby zrobić taki zabieg u kogoś kto już jest zaprotezowany, bo trzeba najpierw protezę wyjąć, po wyjęciu wygoić, przedłużyć, znów wygoić i dopiero włożyć protezę z powrotem.

ZAMKNIĘCIE SROMU:
Całkowite zamknięcie sromu jest możliwe tylko w przypadku wytworzenia penisa z cewką moczową. W innej sytuacji musi pozostać ujście dla moczu. Na ogół jest to oddzielna operacja nie wykonywana podczas wytwarzania penisa, ale przeczytaj na naszej stronie o metoidoplastyce, być może przy tej metodzie da się załatwić wszystko za jednym zamachem (poza protezą jąder, które wszczepia się dopiero jak się wszystko wygoi). W Czechach u prof. Vesley’a nie zrobią ci tej operacji, w Polsce można ją wykonać u Kubasika. Jeszcze w 2005 roku tym przypadku zabieg był wykonywany po rekonstrukcji prącia metodą płata bocznego – czyli bez cewki moczowej. Polegał na wycięciu niemal całej pochwy (zostaje tylna ściana), zaszyciu wejścia do niej i pozostawieniu ujścia dla cewki moczowej. Operacja ta nie niweluje całkowicie wydzieliny, która pojawia się podczas podniecenia. Możliwe jest wykonanie jąder, które częściowo zasłonią srom.

Zalety i wady zabiegu:
+ kolejny fragment kobiecości mniej
+ niektóre osoby dopiero po tym zabiegu potrafią „odblokować” się podczas seksu
+ według doktora Bieleckiego taki zabieg pozwala w przyszłości uniknąć lub przynajmniej zminimalizować ryzyko wystąpienia raka bądź przepukliny
+ przy metodzie wykonywanej w klinice Bieleckiego jakość orgazmu pozostaje bez zmian
+ zabieg wykonywany jest na znieczuleniu zewnątrzoponowym, czyli brak obciążania organizmu narkozą
– zabieg jest dość skomplikowany i ryzykowny bo:
– mimo wszystko istnieje niebezpieczeństwo rakowienia pozostałej tkanki lub zakażenia grzybicą – w tym przypadku pozostawienie minimalnego otworu uniemożliwia włożenie wziernika i ocenienie tego na czym polega problem
– w przypadku powikłań istnienie niebezpieczeństwo nietrzymania moczu (bliskość cewki moczowej)
– pochwa jest oddzielona bardzo cienką ścianą od odbytu – istnieje ryzyko perforacji jelita, lub późniejszych przetok dojelitowych powstałych w procesie gojenia lub później
– istnieje niebezpieczeństwo pojawienia się z czasem przepukliny w miejscu, gdzie wcześniej była pochwa

Relacja pacjenta:
Bardzo krwawiłem po operacji, wszystko jednak ładnie się zagoiło. Mimo tego, że mam naturalną skłonność do komplikacji po zabiegach. Jak się myję to właściwie nie wyczuwam wejścia do pochwy. Jakby była całkiem zamknięta, ale ponoć nie jest. Na pewno nie dałoby się tam nawet wcisnąć palca. Przy pobudzeniu niestety śluz pojawia się dalej.

Relacja pacjenta:
Z dolegliwości pozabiegowych pamiętam przede wszystkim szczypanie przy oddawaniu moczu i zalecenia, żeby moczyć krocze w wyciągu z kory dębu, ale poza tym znośnie, szybko wróciłem do siebie. Co do szczegółów technicznych: przy tej metodzie faktycznie zostawia się przedsionek, przez co wciąż wydzielany jest śluz przy podnieceniu. Z jednej strony minus, ale z drugiej naturalne nawilżenie na małego. Szew biegnie prawie na całej długości, akurat tak, żeby zostawić otworek na wylot cewki moczowej. „Coś” jest widoczne o tyle, że widoczny jest podrośnięty mały, a wokół niego skóra schodzi się do szwu. Minusem jest śluz, ale komfort psychiczny faktycznie jest nie do przecenienia.


LABIOPLASTYKA:

Jest to zabieg polegający na korekcie lub całkowitym usunięciu warg sromowych mniejszych. Stanowi bezpieczniejszą i tańszą alternatywę w stosunku do częściowej kolpektomii (usunięcia pochwy). Zabieg ten można wykonać w Poznaniu u doktora Kubasika. Na chwilę obecną doktor rozważa również możliwość zakrycia skórą łechtaczki. Całościowy zabieg polega na usunięciu zewnętrznych oznak żeńskości i pozostawieniu ujścia cewki moczowej i wejścia do (nieusuniętej) pochwy, które można docelowo przysłonić jądrami. Więcej o tym zabiegu (relacja pacjenta) można przeczytać na stronie w temacie poświęconym doktorowi Kubasikowi i na forum.

Chirurdzy za granicą

Faery:
Zamieszczam tutaj dokument z listą lekarzy dla k/m oraz opinię osoby która ją przysłała.
Lista została stworzona w 2006 roku i może już nie być aktualna. Jak ktoś ma aktualniejsze dane, to niech skoryguje 🙂

Opinia pacjenta:
Z dodanej listy lekarzy polecic moge Dr. Daverio i klinike Sanssouci w
Szwajcarii, niezwykle mila atmosfera i fenomenalne efekty. Operacje F/M
robia jedna na wszystko i falloplastyka dale dobre efekty (ogladalem
zdjecia- o niebo lepsze od czegokolwiek co macie na stronie), wszczepiaja
pompe i robia laczenie nerwow, oczywiscie penis z cewka. Efekty pracy dr
Daverio mozna znalezc gdzies w niemieckiej klinice, bo sansucci jest
ostrozne z pokazywaniem zdjec.
Sam niestety nie doczekalem sie okazji zrobienia tam czegokolwiek, ale
mialem z nimi duzo doczynienia i wszystko sprawia bardzo dobre wrazenie.
NIE POLECAM dr Meyera tez z Lozanny- podobno partaczy (tez jest na mojej
liscie).

Metoidioplastyka (info)

METOIDIOPLASTYKA JAKO WARIANT FALLOPLASTYKI MAJĄCY ZASTOSOWANIE W PRZYPADKU TRANSSEKSUALISTÓW TYPU K/M.

Prof. Sava Perovic i Dr Miroslav Djordjevic
Uniwersytet Belgradzki, Serbia.
Przyjęto do publikacji dnia 28.03.2003.

PRZEDMIOT

Przedmiotem niniejszego artykułu jest dogłębne przedstawienie metoidioplastyki – techniki wytwarzania prącia z powiększonej łechtaczki, stosowanej u transseksualistów typu k/m. Technika ta pozwala na uniknięcie konieczności przeprowadzenia złożonego, wielofazowego chirurgicznego wytwarzania fallusa, co jest niezmiernie trudne w przypadku transseksualistów typu k/m.

PACJENCI I METODY

W okresie od września 1995 do kwietnia 2002 roku metoidioplastyka została przeprowadzona u 22 pacjentów (w wieku 18 – 33 lata). Technika ta oparta jest na leczeniu najcięższych przypadków spodziectwa i dwupłciowości. „Płytka cewkowa” oraz cewka moczowa zostają w pełni odłączone od ciał jamistych łechtaczki, a następnie podzielone na poziomie wieńca glanularnego. Natomiast łechtaczka zostaje wyprostowana i wydłużona. Podłużny, unaczyniony płat uszypułowany zostaje uformowany z płata skórnego łechtaczki, a następnie przeniesiony i umieszczony po stronie brzusznej oraz zespolony z cewką moczową natywną. Nowo powstałe ujście cewki moczowej zostaje umieszczone na wierzchołku prącia, natomiast wargi sromowe mniejsze oraz większe zostają użyte w celu rekonstrukcji prącia i moszny.

REZULTAT

Średni okres kontynuacji leczenia wyniósł 3 lata i 9 miesięcy (od 0,5 roku do 6 lat). Długość wytworzonego prącia to średnio 5,7 cm (4 – 10 cm), co zostało uznane za zadowalające w przypadku 17 pacjentów. U pozostałych 5 pacjentów zaistniała konieczność przeprowadzenia dodatkowej falloplastyki. Powikłania, które wystąpiły to zwężenie cewki moczowej u 2 pacjentów oraz powstanie przetoki u 3 pacjentów.

WNIOSKI

Metoidioplastka stanowi alternatywę dla falloplastyki oraz umożliwia wydalanie moczu w pozycji stojącej. W przypadku pacjentów pragnących mieć większy fallus możliwe jest dodatkowe zastosowanie różnych technik falloplastyki.

Tłumaczenie ze strony:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/14632860http://www.ncbi.(…)14632860

Metoidioplastyka (dodatkowe informacje)

(Opracowanie Drumbaster):

Metoidioplastyka to chirurgiczny proces opracowany w 1970 roku, korzystający z faktu, że w trakcie leczenia testosteronem łechtaczka rośnie. Wzrost ten jest uwarunkowany ogólnymi predyspozycjami organizmu. Metoda ta może również obejmować stworzenie moszny (scrotoplasty) poprzez dodanie implantów jąder wewnątrz warg sromowych większych, a następnie łącząc dwie wargi w celu utworzenia SSO (worek mosznowy). Często jest to podzielone na dwa etapy, gdzie w ramach pierwszego, w tkance warg umieszcza się „zbiorniczki” w celu stopniowego naciągania skóry. W późniejszym czasie wprowadzane są stałe implanty jąder lub za pierwszym razem wprowadzane są stałe protezy, a w potem łączy się obie wargi.

Metoidioplastyka może dodatkowo wiązać się z przedłużeniem cewki moczowej, aby umożliwić pacjentowi oddawanie moczu poprzez penis na stojąco. Lekarz może skorzystać z tkanek pochwy lub z wewnętrznego obszaru ujścia cewki, aby utworzyć cewkę rozszerzoną. Wówczas umieszczany jest wewnątrz nowej cewki cewnik, na okres 2-3 tygodni, do wygojenia się, przystosowania „ciała” do nowej funkcji. W zależności od chirurga i potrzeb pacjenta, jama pochwy może być zamknięta lub usunięta całkowicie (określane jest to jako „vaginectomia”, „colpectimia” lub „colpocleisis”). Często vaginectomia jest wykonywana w związku z scrotoplastyką i/lub cewką moczową.

Typowy czas przeprowadzania metoidioplastyki to 3-5 godzin, ale może wymagać dodatkowych dalszych procedur i zmian w późniejszym terminie. Przewidywany czas zależy od opcji wybranej przez pacjenta, jak również od dostępu do tkanek potrzebnych przy wykonaniu i ogólnego stanu zdrowia pacjenta. Rekonwalescencja to zwykle 2-4 tygodni bardzo ograniczonej aktywności.

Plusy/Minusy/Ryzyko

Zaletą tej metody jest naturalny (choć mały), erotycznie „wyczulony” penis. Ponadto, ponieważ łechtaczka wykonana jest z „prężnych” tkanek, pacjent może bez pomocy osiągnąć erekcję. Procedura wykorzystuje tkanki narządów płciowych, przez co nie „okalecza” innych części ciała.

Wady – penis zwykle jest bardzo mały, często nie naddający się do penetracji. Metoda ta nie jest również dobrym rozwiązaniem dla osób, u których w trakcie terapii testosteronem, wzrost łechtaczki jest nieznaczny (większość lekarzy zaleca leczenie hormonalne co najmniej 6 miesięcy do 2 lat, w celu maksymalnego wzrostu łechtaczki). Jak każdy zabieg chirurgiczny, istnieje potencjalne ryzyko powikłań i komplikacji, takich jak „wytłaczanie” (ang. the extrusion) z implantów jąder, powstanie zwężenia (nieprawidłowe zwężenie, blokada) lub połączeń (nieprawidłowe połączenie, wycieki) w nowo zrobionej cewce moczowej. Potencjalnych problemów zakażenia tkanek i ich martwica (choć martwica tkanek jest mniej prawdopodobna w metoidioplastyce niż w phalloplastyce). Trzeba także wziąć pod uwagę wszelkie zwyczajne zagrożenia pooperacyjne jak krwawienia, zakażenia, problemy ze znieczuleniem.

Procedura metoidioplastyki to koszt od ok 2000$ (samo zrobienie penisa z łechtaczki) do 18 000$ (w tym rozszerzenie cewki i implanty jąder). Może to być nawet więcej, jeśli histerektomia/oophorektomia jest wykonywana w tym samym czasie. Opłaty zależne od lekarza.

Gdy rozważamy tą metodę, ważne jest aby dokładnie omówić wszystko z lekarzem – opcje wykonania. Każdy chirurg ma inne podejście i technikę – różne rodzaje scrotoplastyki lub tworzenia cewki moczowej. Ponadto, jeśli nie masz pewności, czy chcesz mieć dodatkową chirurgię narządów płciowych (np. phalloplastyki) w przyszłości, porozmawiaj ze swoim chirurgiem o procedurach, które pomogą ci w późniejszych zabiegach chirurgicznych.

Metoidioplastyka - rysunki medyczne

1. Linie przerywane ukazują miejsca nacięcia.

2. Po usunięciu skóry łechtaczki więzadło wieszadłowe zostaje poluzowane.

3. „Płyta cewkowa” oraz cewka moczowa zostają w pełni odłączone od ciał jamistych łechtaczki.

4. Płat cewkowy jest podzielony na poziomie żołędzia, natomiast łechtaczka zostaje wyprostowana i wydłużona. Płat cewkowy oraz tylny płat ściany pochwy zostają zespolone.

5. Po przeprowadzeniu tubularyzacji płytki cewkowej, cewka moczowa natywna zostaje wydłużona.

6. Podłużny, unaczyniony płat zostaje uformowany ze skóry łechtaczki, z części grzbietowej, u którego podstawy zostaje wycięty otwór.

7. Płat ten zostaje przeniesiony i umiejscowiony po stronie brzusznej sposobem „na pętelkę”.

8. Płat zostaje złączony z cewką moczową natywną i zostaje przeprowadzona tubularyzacja plastyki cewki moczowej.

9. Wytworzona cewka moczowa zostaje umieszczona na wierzchołku prącia przy pomocy techniki glans-groove (żołądź-bruzda). Penis zostaje zrekonstruowany przy pomocy pozostałej skóry łechtaczki oraz warg sromowych mniejszych.

10. Wytworzona moszna oraz płytka cewkowa zostają połączone tak aby wydłużyć cewkę moczową natalną przy użyciu warg sromowych większych.

Rysunki pochodzą ze strony: http://www.srsmiami.com/photography-f2m.html

Wybierz miasto: