Operował chirurg onkolog lek. med. Andrzej Solarz
W klinice byłem we wtorek ok. 7:15. Poczekałem moment na dr Witowskiego, chwile rozmawialiśmy i poszedłem na oddział. Dostałem „jedynkę” zaraz koło pokoju lekarzy. Miałem trochę czasu żeby się przebrać w piżamę i ogólnie „rozgościć”.
Po jakimś czasie przyszła pielęgniarka i zrobiła mi EKG. Później przyszedł chirurg, kazał mi zdjąć koszulkę i mówił jakie w ogóle są możliwe cięcia, wybrał dla mnie odpowiednią opcje. Potem zaczął rysować krechy i dokładnie wszystko mierzyć centymetrem. Miałem sporo skóry do wycięcia, ale chirurg wybrał metodę z mniejszymi cięciami. Przed godz. 10 przyszła po mnie pielęgniarka i poszliśmy na salę operacyjną. Znów zdjąłem koszulkę i położyłem się na stole operacyjnym. W jedną rękę pielęgniarka wbiła mi wenflon, a na drugą założyła rękaw do mierzenia ciśnienia. Ktoś założył mi maskę, dr Witowski zaczął wydawać dyspozycje, przy drugiej strzykawce odleciałem… Obudziłem się w trakcie przerzucania na łóżko. Wokół mnie było pełno ludzi. Ktoś krzyczał „budzimy się”, czy coś w tym stylu. Ja tylko w kółko pytałem czy już „po”, czy wszystko poszło dobrze, i mówiłem, że strasznie mi zimno. Wszyscy zniknęli, został chirurg, który mi w końcu odpowiedział, że poszło dobrze. Dalej było mi zimno, więc powiedział, że zaraz ktoś mi przyniesie koc. Później jeszcze kilka razy przychodził sprawdzać czy wszystko jest w porządku i czy mogę swobodnie ruszać rękami. Jakieś pół godziny po zabiegu dostałem coś przeciwbólowego i spałem może ze 2 godziny. Potem już nie mogłem tyle spać, widocznie nie jestem stworzony do leżenia 😉 Pierwszą noc przetrwałem bez problemu, ale obudziłem się przed 5 rano. Przed szóstą przyszła pielęgniarka zmierzyć temperaturę, zaproponowała herbatę, później znów zasnąłem. Po 7 znów przyszedł chirurg.
Drugiego dnia wynudziłem się niemiłosiernie. Nic mnie nie bolało, więc nie dostawałem środków przeciwbólowych, więc nie spałem. Przeczytałem cały „Newsweek” i całą „Politykę” 🙂 Pozwalali tylko na picie, ale Marta wymarudziła pozwolenie na jogurt 😉 Wypisali mnie w czwartek rano. Przed wypisem chirurg wyjął mi dreny tak, że nic nie poczułem (miałem okazje pooglądać jak wyszło) i zmienił mi opatrunki. Jestem pełen podziwu dla cierpliwości i delikatnego podejścia lekarza.

Rada dla potomnych – jeśli chcesz, żeby ktoś mógł być przy tobie cały czas, to trzeba wykupić tej osobie nocleg, wtedy nie ma problemu. W przeciwnym wypadku można przychodzić tylko w godzinach odwiedzin.

Moje zdjęcia po operacji w bielsku i poprawka 5 maja, jest wykonywana w ramach zapłaty za operacje nie należy nic dodatkowo płacić. Zdjęcie tydzień po poprawce i 8 miesięcy po operacji.

 (rok 2007)
Operował mnie chirurg Andrzej Solarz w Bielsku-Białej, w 2007 roku. Zdjęcie wykonano w 2011. Efekt tak jak widać [to jest to zdjęcie z morzem w tle]. Rozmiar biustu: bardzo mały, stąd zastosowana technika marszczenia skóry wokół otoczki brodawki, jak to fachowo opisał sam chirurg (mówi się na to cięcia okołobrodawkowe, ale cięcia istotnie są wokół otoczki brodawki).